Internetowa Liturgia Godzin


Z bulli kanonizacyjnej św. Piotra, prezbitera i męczennika
(25 marca 1253; BOP I, Romae 1729, ss. 228-230)

Piotr wstąpił na skałę, którą jest Chrystus,
aby otrzymać wieniec zwycięstwa

Woła przelana krew, trąba rozgłasza wieść o sławnym męczeństwie, a ziemia nie milknie, skropiona krwią. Oto zaprawdę pewne znaki świętej wiary. Radują się przeto niebiosa, a ziemia weseli się na widok tak wielkiej radości.
Matka Kościół ma doniosły powód, by się weselić, wspaniała jest przyczyna jej radości. Słuszny ma motyw, by śpiewać Panu pieśń nową i wznosić hymn pochwalny ku Bogu swojemu. Lud katolicki klaszcze w dłonie, wznosząc je ku Najwyższemu, i okazuje radość ducha, śpiewając Bogu dźwięcznym głosem. Wspólnota chrześcijańska wyśpiewuje swemu Stwórcy nabożne pieśni. W ogrodzie wiary zerwano bowiem słodki owoc i zaniesiono na stół Króla wieków. Z winnicy Kościoła nowe wino spłynęło do królewskiego kielicha. Albowiem płodna latorośl, odcięta wrogim ostrzem, więcej soku wydała, gdyż mocniej przylgnęła do prawdziwego winnego krzewu.
W ogrodzie Zakonu Kaznodziejskiego zakwitła czerwona róża. W warsztacie Kościoła wybrany został kamień; ociosany i wygładzony zdobi teraz niebiańską świątynię. Ogromne stąd w niebie wesele, radują się wszyscy święci, obchodząc tak wielką uroczystość.
Błogosławiony Piotr z Zakonu Braci Kaznodziejów mądrze postąpił, bezpieczniejszą obierając drogę życia. Całkowicie uległy Bogu, wszystkie swe myśli i czyny skierował ku wypełnieniu zasad ewangelicznych. Szedł prostą i jasną drogą zbawiennej reguły swego Zakonu. To ona nim rządziła, wiodła, kierowała i doprowadziła do obiecanego spoczynku po trudach. Szedł po tej drodze niemal trzydzieści lat, poprzedzany przez wiarę, za towarzyszkę mając miłość. Wsławił się zwłaszcza obroną wiary, dla której cały płonął. Piotr, trwając mocno na skale wiary, roztrzaskany o skałę męczeństwa, wstąpił więc godnie na skałę, którą jest Chrystus, aby przyjąć wieniec.
Pragnął oddać życie za wiarę i wciąż prosił we wszystkich modlitwach najbardziej o to, aby Pan nie pozwolił mu stąd odejść, zanim wypije kielich męczeństwa. Gdy świętokradca zadawał mu rany, sługa Chrystusa nie skarżył się, ale znosząc wszystko cierpliwie, oddał Panu ducha swego, mówiąc: "W ręce Twoje, Panie, powierzam ducha mojego". Następnie zaczął wypowiadać słowa Symbolu, którego głosicielem nie przestał być w tej ostatniej chwili.
Zatem ziarno zboża, wpadłszy w ziemię, zgniecione rękami niewiernych i umarłe, powstaje do nowego życia jako dojrzały kłos. Winne grono wyciśnięte w tłoczni rozlewa się w obfitości, a pszenicę wymłóconą na klepisku przenoszą do spichlerza Pańskiego, oddzieliwszy ją od plew. Podobnie kadzidło ugniecione w moździerzu wydaje pełniejszą woń. W ten sposób królestwo niebieskie zdobywają gwałtownicy, a święci przez wiarę zdobywają królestwo Boże.



Autor: (nieznany)
Tytuł: Bulla kanonizacyjna św. Piotra, kapłana i męczennika
Źródło: 25 marca 1253; BOP I, Romæ 1729, ss. 228-230
Temat: Piotr wstąpił na skałę, którą jest Chrystus, aby otrzymać wieniec zwycięstwa
Dział LG: Teksty własne - Czerwiec
Obchód: 04.06. - św. Piotra z Werony, prezbitera i męczennika (OP)
Strony: Teksty własne Polskiej Prowincji Dominikanów - czerwiec-lipiec, s. 7


© Copyright by Konferencja Episkopatu Polski i Wydawnictwo Pallottinum